
Idea


Klubokawiarnia "Towarzyska", proj. Jan Strumiłło, fot. Jakub Certowicz
Nad barem słynnej warszawskiej klubokawiarni Chłodna 25 wypisane było hasło: 'Wszelką rewolucję artystyczną wywołują kawiarnie". Autorem tego zdania jest Tadeusz Kantor, polski awangardowy artysta i twórca teatralny. W istocie, warszawskie kawiarnie i bary już od XIX wieku pełniły niejednokrotnie funkcję "niezależnych centrów kultury"[1]. To w nich wykluwały się nowatorskie koncepcje artystyczne, w nich kiełkowała kontrkultura i rodziły się nowe idee społeczne. W Polsce Ludowej, czyli państwie polskim pod rządami komunistów, które powstało po II Wojnie Światowej i trwało do 1989 roku, kawiarnie stały się miejscami spotkań inteligencji i artystów, tam wymieniano się informacjami, kontestowano władzę[2], tam wybuchały skandale towarzyskie, niepokorni pisarze prowokowali bójki, a figlarni artyści i projektanci rysowali po ścianach.
Pod koniec lat 50 XX wieku, po ustąpieniu terroru stalinowskiego dyktującego to, jak ludzie powinni spędzać czas i w jakim stylu artyści mają tworzyć, pojawiły się w Polsce zalążki kultury konsumpcyjnej. Przedmioty i architektura miały edukować odbiorców i, poprzez upowszechnienie pięknych form w życiu codziennym, czynić świat lepszym.[3] Odwilż przyniosła powrót do form modernistycznych, organicznych, fantazyjnych i funkcjonalnych. Na ulicach Warszawy i innych polskich miast zaczęły wyrastać lekkie, przeszklone pawilony – prawdziwe majstersztyki inżynierii i wybitne dzieła architektury. Projektanci produktów inspirowali się nowymi materiałami, formami biologicznymi przypominającymi struktury widziane pod mikroskopem oraz zachodnioeuropejskim awangardowym malarstwem. Ogrodzenia, mury i słupy ogłoszeniowe zostały pokryte dowcipnymi i pełnymi walorów malarskich plakatami tak zwanej polskiej szkoły. W nowopowstających pismach kulturalnych i life-stylowych królowała rysunkowa satyra, błyskotliwy kolaż i pełna wyobraźni ilustracja. Modernizm w Polsce po II Wojnie Światowej ideowo odwoływał się do przedwojennego europejskiego prądu w dizajnie i architekturze, który wyznaczała wiara w postęp i uprzemysłowienie oraz przekonanie o tym, że projektanci mogą i powinni uczestniczyć w zmianie społecznej, tj. budować „nowy wspaniały świat”.
Przestrzenią, w której spotykała się niezależna myśl, wolna twórczość oraz nowinki projektowe i modernistyczne eksperymenty była klubokawiarnia. Wnętrza powstających pod koniec lat 50 i w latach 60 warszawskich kawiarni i barów projektowali najwybitniejsi twórcy, ich ściany były zdobione fantazyjnymi tkaninami, malowidła ścienne tworzyli ilustratorzy i malarze. Klubokawiarnia stała się wcieleniem modernistycznego ideału "totalnego dzieła sztuki" – spotykała się w niej progresywna myśl z wyszukanym dizajnem, na przypominających organiczne formy krzesłach siadywali literaci, a artyści, jak to miało miejsce w warszawskim Lajkoniku, zdobili ściany swoimi rysunkami.
Mimo rozkwitu wyjątkowych, postępowych form w architekturze i projektowaniu, komunistyczna gospodarka nie była w stanie wprowadzić ich na szerszą skalę. Wiele z innowacyjnych mebli, jak na przykład fotele Romana Modzelewskiego, nigdy nie wyszły poza fazę prototypu. Otoczenie codzienne składało się z masowo produkowanych, tanich, banalnych przedmiotów, takich jak banalne kubki barowe, które powróciły do produkcji w ostatnich latach jako ikona nostalgii za PRL. Wykonane z kiepskiej jakości materiałów wybitne przykłady architektury soc-modernistycznej zaczęły być rozbierane pod koniec XX wieku w wyniku agresywnych działań deweloperów i braku polityki chroniącej dziedzictwo z Polski Ludowej. Los taki spotkał między innymi Supersam, utrwalony w formie porcelanowej figurki Magdaleny Łapińskiej. Dobra konsumpcyjne stawały się coraz mniej dostępne i coraz gorszej jakości – fenomen "polowania" na przedmioty codziennego użytku pod koniec PRL ilustruje gra planszowa "Kolejka" studia Manuka.
Jednak w ostatnich latach polscy projektanci zaczęli powracać do idei i form powojennego modernizmu. Wynikło to z jednej strony z fali nostalgii za PRL, która w wielu wypadkach jest po prostu nostalgią za dzieciństwem. Z drugiej strony, zjawisko to wyrosło z fali zainteresowania miastem, jego kulturą materialną i tożsamością. Zaczęto odkrywać na nowo nowoczesne formy przeszklonych pawilonów, produkować reedycje ikon powojennej kultury materialnej, wdrażać niezrealizowane projekty i pisać historię polskiej powojennej architektury i wzornictwa. W tym samym czasie w Warszawie oraz innych miastach zaczęły powstawać tak zwane kawiarnie obywatelskie[4], które stały się zalążkiem nowych ruchów miejskich – inicjatyw wyrosłych z miasta, lokalności i nastawionych na społeczną i polityczną zmianę.
Zainteresowanie kulturą materialną modernizmu, odkrywanie na nowo niedocenianych ikon powojennego dizajnu zbiegło się tym samym z pojawieniem się fenomenu klubokawiarni – miejsc, które łączą w sobie działalność gastronomiczną i rozrywkową z bogatymi programami wydarzeń kulturalnych oraz inicjatyw obywatelskich. To klubokawiarnie stały się naturalnym środowiskiem, w którym zaczęły pojawiać się produkowane na nowo lub inspirowane modernizmem meble i przedmioty, w nich zaczęły być rozklejane najambitniejsze plakaty towarzyszące imprezom kulturalnym, one zaczęły organizować wydarzenia poświęcone architekturze, na klubokawiarnianych półkach i regałach zaczęto rozkładać najciekawsze pod względem projektu, jak i treści, książki i czasopisma – każdy, kto przychodzi na kawę może je brać i czytać. Tym samym nastąpił powrót do fenomenu połączenia kawiarni z miejscem inicjatyw obywatelskich, wydarzeń i dyskusji kulturalnych oraz przestrzenią, w której funkcjonują projekty rodzimych dizajnerów. Klamrą tego zjawiska stało się sięgnięcie do tradycji polskiego modernizmu z lat 50 i 60 XX wieku: na poziomie obyczajowym – w samej formule klubokawiarni, a na poziomie estetycznym – w powrocie do projektów i form odwilżowego dizajnu.
[1] A. Strzemińska, J. Mencwel, K. J. Olesińska, „Kawiarnie kultury. Diagnoza”. Raport z badania, http://stocznia.w1.laboratorium.ee/wp-content/uploads/2014/01/Kawiarnie_..., s. 3.
[2] J. Kusiak, W. Kacperski, Kioski z wódką i demokracją. Polityczna historia warszawskich „kawiarni obywatelskich” jako miejsc kształtowania się nowych ruchów miejskich i reprodukcji podziałów społecznych [w:] Chwała miasta, red. B. Świątkowska, Warszawa 2012, s. 138.
[3] W. Bryl-Roman, O racjonalną i piękną formę codzienności. Poodwilżowa nowoczesność „Projektu” [w:] Wizje nowoczesności. Lata 50. i 60. – wzornictwo, estetyka, styl życia, Materiały z sesji „Lata 50. i 60. w Polsce i na świecie: estetyka, wizje nowoczesności, styl życia.” Muzeum Narodowe w Warszawie, 15 kwietnia 2011, Muzeum Narodowe w Warszawie, Warszawa 2012, s. 64.
[4] Ibid., s. 132.



Goście

Edgar Bąk zajmuje się komunikacją wizualną, koncentrując się głównie na identyfikacji wizualnej i projektowaniu magazynów. Swój czas poświęca także mniejszym projektom, wśród których znajdują się ilustracje, plakaty i okładki płyt. Razem z dziennikarką Charlotte West stworzył publikację "Projekt: The Polish Journal of Visual Art and Design”, która ukazała się nakładem londyńskiego wydawnictwa Unit Editions. Edgar Bąk jest laureatem wielu nagród w Polsce. Magazyn “WAW”, którego dyrektorem artystycznym jest Edgar, zyskał międzynarodowe uznanie uwieńczone nagrodą "Merit Award” przyznaną przez nowojorską Society of Publishing Designers.

Ola Niepsuj zajmuje się grafiką i ilustracją. W swoich pracach łączy kolaż, rysunek ołówkiem, tuszem oraz malarstwo z technikami cyfrowymi. Studiowała w Akademiach Sztuk Pięknych w Polsce i Portugalii, wykładała projektowanie grafiki przestrzennej i plakatu na macierzystej uczelni. Projektuje plakaty, identyfikacje wizualne oraz infografiki, a jej ilustrowane komentarze do tekstów można znaleźć w licznych polskich i zagranicznych magazynach, książkach i publikacjach dla dzieci. Firmy takie jak Nike, Converse, Braun, czy Apple Polska zamawiały rysunki u Oli.

Beza Projekt to warszawskie studio prowadzone przez Annę Łoskiewicz i Zofię Strumiłło-Sukiennik. Zajmuje się projektowaniem produktu, a także procesu produkcyjnego krótkich serii. Ponadto projektuje elementy małej architektury, takie jak plac zabaw, instalacje artystyczne oraz meble. W portfolio Beza Projekt znajdują się realizacje odważnych, niestandardowych projektów oraz koncepcji na produkt. Jako projektantki Anna Łoskiewicz i Zofia Strumiłło-Sukiennik starają się uwalniać produkt od stereotypowych rozwiązań i wnosić nowatorskie myślenie.
Kuratorzy

Agata Szydłowska jest absolwentką historii sztuki na Uniwersytecie Warszawskim oraz Szkoły Nauk Społecznych przy Instytucie Filozofii i Socjologii PAN. Wykłada historię dizajnu w School of Form w Poznaniu i historię komunikacji wizualnej w Polsko-Japońskiej Wyższej Szkole Technik Komputerowych w Warszawie. Pracuje jako kuratorka projektów związanych z dizajnem, publikuje teksty na temat projektowania graficznego. Współzałożycielka (razem z Rene Wawrzkiewiczem) Pracowni Krytyki Dizajnu.

Aleksandra Ubukata – niezależna graficzka i ilustratorka działająca obecnie w Tokio; absolwentka Akademii Sztuk Pięknych w Warszawie i Tama Art University w Tokio, koordynatorka i współorganizatorka wystaw i konferencji poświęconych dizjnowi m.in. “Design for freedom, freedom in design” w galerii Claska w Tokio, kuratorka wystawy “Poland Graphic Design” podczas Tokyo Passport w 3331 Chioyoda Art w Tokio. Stypendystka rządu japońskiego. W jej portfolio znajdują się m.in znaczki dla Poczty Polskiej oraz system informacji wizualnej dla lotniska Narita w Tokio.

Architekt. Studiował architekturę na Wydziale Architektury Politechniki Warszawskiej oraz Berlage Institute w Rotterdamie. Razem z Emiko Hayakawą prowadzi własne biuro architektoniczne hayakawa/kowalczyk. Jest współautorem projektu domu jednorodzinnego pod Warszawą, który był prezentowany na wystawie “Na przykład. Nowy dom polski” oraz nowo otwartej galerii sztuki Blum & Poe w Tokio.
+ 48 social club
Dizajn, wystawa, warsztaty, muzyka, film, przekąski i napoje
+48 Social Club to specjalnie zaaranżowana w samym sercu Tokio guerrilla klubokawiarnia. Miejsce, które zaprezentuje japońskiej publiczności najlepsze polskie produkty i elementy projektowania graficznego ostatnich lat, a także przybliży im kontekst kulturowy, w którym są one wykorzystywane. +48 Social Club będzie funkcjonować przez tydzień w ramach programu Tokyo Designers Week. Prezentacji polskiego dizajnu będzie towarzyszył bogaty program muzyczny i filmowy.
Wspólną ramą do prezentacji zarówno mebli, jak i drobnych przedmiotów projektowanych i produkowanych przez polskich dizajnerów i firmy, a także plakatów, książek, czasopism, gier planszowych i opakowań będzie klubokawiarnia: miejsce, które w ostatnich latach skupia i animuje najciekawsze, niezależne inicjatywy kulturalne i artystyczne w dużych miastach w Polsce. Klubokawiarnia to także przestrzeń, w której w sposób naturalny i oczywisty spotykają się produkty, grafika, muzyka, film oraz aktywności kulturalne. Jednocześnie jest to fenomen zakorzeniony w tradycji polskiego modernizmu sięgającej lat 50 ubiegłego wieku – okresu, do którego coraz częściej odwołują się młodzi projektanci. Rama, którą stanie się klubokawiarnia będzie zatem jednocześnie pretekstem do pokazania polskiego dizajnu oraz życia kulturalnego w jak najbardziej bezpretensjonalnej, nieformalnej atmosferze oraz odwołaniem się do historii polskiego projektowania, która powraca w pracach współczesnych twórców.
Projekt +48 Social Club będzie zawierał bogaty program wydarzeń adresowanych do różnych grup odbiorców: studentów projektowania, profesjonalistów, dzieci, a także szerokiej publiczności. Polscy projektanci i ilustratorzy, Aleksandra Niepsuj, Edgar Bąk oraz Beza Studio przeprowadzą cykl warsztatów. W ramach programu filmowego pokazane będą filmy dokumentalne: "Political Dress", "Beats of Freedom" oraz "Neon". Zwiedzający wystawę będą mogli również posłuchać polskiego funku i opowieści o polskich płytach winylowych oraz wziąć udział w warsztatach muzycznych i koncercie grupy Małe Instrumenty.
Daty: 28 października - 3 listopada 2014 12:00 – 21:00
Miejsce: VACANT, 3-20-13 Jingumae, Shibuya, Tokyo 150-0001